Na pocieszenie powiem Ci, że moja Olka w wieku 8 miesięcy spadła razem z fotelikiem z blatu kuchennego na kafelki. Myslalam, że po dziecku a jej nic nie było i nie jest. Nie jestes wyrodną matką, matki muszą mieć oczy dookoła głowy ale nie zawsze wszystkiemu zapobiegna. Trzymajcie się.
Zaburzenia integracji sensorycznej – wyjaśnia Dorota Zawadzka Zaburzenia integracji sensorycznej to nieprawidłowości w funkcjonowaniu systemu nerwowego dziecka – maluch reaguje nieadekwatnie do sytuacji, w jakiej się znajduje. Integracja sensoryczna odpowiada za współpracę wszystkich systemów zmysłowych człowieka . Oprócz znanych 5 zmysłów (wzrok, słuch, smak, węch, dotyk) mamy także tzw. zmysły ukryte, czyli czucie głębokie i zmysł równowagi. Zaczynają one funkcjonować już w życiu płodowym człowieka, ale czasami bywa, że po drodze… trochę się gubią. System nerwowy dziecka nie nadąża wtedy z przetwarzaniem informacji płynących z otoczenia i jego własnego ciała. Takie dzieci wydają się dziwne lub niegrzeczne. Tymczasem są to dzieciaki, które działają automatycznie (a więc niecelowo i niezłośliwie), choć czasami nieodpowiednio do sytuacji. Czym jest integracja sensoryczna? Objawy zaburzeń integracji sensorycznej Zaburzenia integracji sensorycznej – 3 wzory Wzór 1: zaburzenie modulacji sensorycznej Wzór 2: zaburzenie dyskryminacji sensorycznej Wzór 3: zaburzenia motoryczne Jak wspomagać integrację sensoryczną? Czym jest integracja sensoryczna? Integracja sensoryczna to proces, w którym mózg, otrzymując informacje od receptorów zmysłów, dokonuje ich uporządkowania, rozpoznania, interpretacji i połączenia z wcześniejszymi doświadczeniami, a następnie adekwatnie i efektywnie reaguje. Może to być zarówno odpowiedź ruchowa, jak i myślowa. Kształtowanie tego procesu rozpoczyna się już w okresie płodowym i trwa do około 6. – 7. roku życia. Tak więc dla jej rozwinięcia najważniejsze są pierwsze lata życia. Jakie objawy świadczą o zaburzeniach integracji sensorycznej? Jeśli zauważysz, że twoje dziecko ma problemy, które teoretycznie nie powinny byś problemami (na przykład twierdzi, że jakiś kolor boli, że obcinanie włosów jest bolesne, lub ma nadwrażliwość dotykową ), wówczas koniecznie udaj się z nim do psychologa. Ten zdiagnozuje problem i, w razie potrzeby, zaproponuje rozpoczęcie...
Badanie błędnika – wskazania do badania. Badanie błędnika powinny wykonać osoby do tego kwalifikowane, ponieważ nie jest to badanie obligatoryjne. Wskazania do badania błędnika to przede wszystkim: - zawroty głowy, - problemy z koncentracją, bóle głowy, uczucie mgły mózgowej, - zaburzenia równowagi, - oczopląs, - niedosłuch
Czasami wystarczy tylko moment nieuwagi, aby naszemu maleństwu stała się krzywda. Przy dziecku trzeba mieć oczy dookoła głowy i to 24h na dobę. Wszystkie oczywiście chcemy dla naszych pociech jak najlepiej, chcemy zapewnić im jak najwięcej ciepła, miłości i bezpieczeństwa. No właśnie bezpieczeństwa…, ale chociaż nie wiem jakbyśmy się starały dziecko nie wychowa się bez upadku. Oby było ich jak najmniej, ale co zrobić kiedy już doszło do tego nieszczęścia? I przede wszystkim: JAK POMÓC DZIECKU? Pierwsza najważniejsza zasada kiedy dziecko spadło z łóżka: nie wpadać w panikę i rozpacz! Wiem, wiem, że łatwo mówić, a gorzej w praktyce bo w takich chwilach kumuluje się w nas tyle emocji, ale trzeba zachować spokój bo prawdopodobnie dziecku nic się nie stało. Naszemu synkowi też się to niestety przytrafiło 🙁 miał 5 miesięcy jak spadł nam z łóżka 🙁 to była dosłownie chwila… dlatego kochane mamy mówię na podstawie własnego doświadczenia – spokój, spokój i jeszcze raz spokój, który wtedy zachował mój mąż. Wziął małego, a ja miałam czas żeby dojść do siebie i w pierwszej kolejności się trochę uspokoić. Dlatego kochane mamy SPOKÓJ! Mąż zaczął od razu przykładać synkowi okład z lodu, wiadomo trochę ciężko było bo maluch cały czas płakał, ale chociaż na chwilę zimny okład przyłożony był do czółka, aby złagodzić ból i obrzęk. W miedzy czasie udało nam się doczytać w internecie, żeby nie pozwolić dziecku spać przez 2, 3 godziny od wypadku. Dlaczego? Podczas snu puchnie mózg dziecka i wskutek wstrząsu może dojść do niedotlenienia, a w konsekwencji nawet do śmierci dziecka. Jako młodzi rodzice mimo wszystko pojechaliśmy do naszej przychodni. W związku z tym, że było to wcześnie rano i nie było pediatry dziecięcego kazali nam jechać do szpitala. Tam sympatyczna pani doktor poinformowała nas, że to się zdarza i w większości takich przypadków kończy się tylko guzem na główce dziecka. Pytała nas o zachowanie dziecka bezpośrednio po upadku, a mianowicie czy pojawiły się wymioty, czy był rozdrażniony lub senny. U naszego synka na szczęście te objawy się nie pojawiły. Jednak widząc nasze zdenerwowanie, albo może raczej moje zdenerwowanie, pani dr skierowała nas na prześwietlenie główki żeby mieć pewność, że wszystko jest w porządku i na szczęście było! Co zrobić kiedy dziecko spadło z łóżka: niektórzy doradzają by nie kłaść spać dziecka przez 2-3 godziny od momentu upadku. Jednak jeśli dziecko jest bardzo zmęczone pozwól na drzemkę, ale jeśli jest aktywne, nie staraj się je uśpić. (więcej) przyłóż zimny okład w miejsce uderzenia. Dzięki tamu złagodzisz ból i nie doprowadzisz do powstania obrzęku (złagodzić ból można również w przypadku mam karmiących przez podanie piersi) obserwuj dziecko! Zwróć szczególną uwagę na takie objawy jak: wymioty, senność, nagle pojawiający się płacz, apatyczność dziecka lub jakiekolwiek inne niepokojące zachowanie – wtedy koniecznie udaj się jak najszybciej do szpitala! Szpital W pierwszej kolejności wybieraj szpitale specjalizujące się w leczeniu dzieci. Na miejscu dziecko zostanie dokładnie zbadane. Badanie obejmuje również nóżki i rączki, bo może się okazać, że jeszcze krucha kostka uległa złamaniu – bez obaw, u takiego malca zrasta się to bardzo szybko. Powinno zostać wykonane prześwietlenie główki. Nie dajcie się ustawić w kolejce! W większości szpitali powinna obowiązywać zasada, że prześwietlenia pourazowe wykonywane są poza kolejnością. Dlatego pacjentów z pełnymi pęcherzami możemy o tym grzecznie poinformować. Upadek dziecka jest na pewno czymś co wywołuje w nas wiele emocji i wyrzutów sumienia. Ja sama walczyłam z nimi dość długo. Obwiniałam się, że to moja wina. Z perspektywy czasu mogę zacytować to co wiele razy powtarza mi mój tata „dziecko nie wychowa się bez upadku i bez choroby”. Choćbyśmy nie wiem jak się starały, chuchały, dmuchały to nie uchronimy dziecka przed wszystkim. Kochane mamy, takie rzeczy się zdarzają, trzeba tylko na przyszłość uważać i wyciągnąć odpowiednie wnioski bo kto jak kto, ale to przecież my chcemy dla naszych dzieci jak najlepiej! A jak Ty sobie poradziłaś w takiej sytuacji? Zachowałaś spokój? Zostaw wskazówkę w komentarzu poniżej!
Socjalizacja wtórna to kurs bycia psem w świecie. Przebiega między siódmym a dwunastym tygodniem życia. Szczeniak uczy się wtedy zasad współżycia z innymi gatunkami zwierząt i z człowiekiem, uczy się reagowania na różne sytuacje, dowiaduje się, które zachowania są pożądane, a które niepożądane.
Powiedzieć, że dziecko jest nieprzewidywalne, to jak nic nie powiedzieć. Rodzice muszą być czujni na każdym kroku i mieć "oczy dookoła głowy", jednak nie zawsze jest to możliwe. Co zrobić, gdy dziecko spadnie z łóżka? Po pierwsze – bez paniki. Małym dzieciom zdarzają się upadki i uderzenia. Zobacz film: "Dziwna wysypka u dziecka była objawem grypy. Matka ostrzega innych" spis treści 1. Dziecko spadło z łóżeczka 2. Dziecko spadło z łóżka. Niepokojące objawy 3. Niepokojące objawy po upadku dziecka z łóżka. Co robić? 1. Dziecko spadło z łóżeczka Do upadku z łóżka najczęściej dochodzi w nocy, kiedy zasypia z rodzicem, będąc na skraju lub nawet środku łózka. Dzieci często przewracają się z boku na bok lub raczkują na łóżku. Dzieci są bardzo ruchliwe nawet przez sen, śpiąc, mogą się przekręcać na krawędź łóżka, a tam już tylko kilka centymetrów dzieli je od upadku. Kiedy maluch spadnie: Nie panikuj, weź dziecko na ręce i spróbuj uspokoić. Główka dzieci do drugiego roku życia jest w pewnym sensie przystosowana do upadków - szczególnie tych z wysokości własnego ciała. Kości czaszki nie są jeszcze zrośnięte sztywno, co amortyzuje uderzenia – dlatego mówi się, że małe dzieci są zrobione z gumy. Obserwuj i obejrzyj. Zlokalizuj bolesne miejsca. Jeśli ma guza, przyłóż kostkę lodu (przez szmatkę, aby lód nie miał bezpośredniego kontaktu ze skórą). Sprawdź, czy nie ma obrzęku, guza albo siniaka - szczególnie na główce. Podobnie na ciele. Jeśli znajdziesz zaczerwienione miejsca, obłóż je zimnym okładem, aby jak najszybciej zapobiec obrzękowi. Czego nie robić? Postaraj się nie usypiać dziecka. Najlepiej, jakby nie spało około 3 godzin po upadku. Wstrząs może spowodować niedotlenienie. Poza tym podczas snu będzie nam trudniej zauważyć niepożądane reakcje organizmu. 2. Dziecko spadło z łóżka. Niepokojące objawy Niepokojące objawy, które mogą wystąpić po upadku: wymioty, gorączka, utrata przytomności, otępienie, trudny do uspokojenia płacz dziecka, brak apetytu, większa niż zwykle senność. 3. Niepokojące objawy po upadku dziecka z łóżka. Co robić? Jeśli zaobserwowałeś niepokojące objawy po upadku z łóżka, zadzwoń do lekarza lub jedź do szpitala. Nie czekaj zbyt długo, zaufaj swojej intuicji. Specjaliści obejrzą całe ciało maluszka - również rączki i nóżki, aby wykluczyć złamanie, zwichnięcie czy pęknięcie kości i zleci wykonanie prześwietlenia główki. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez polecamy
Czy stosowanie farmakoterapii może mieć negatywny wpływ na chorego? Stosowanie farmakoterapii podczas leczenia zaburzenia borderline niesie ze sobą pewne ryzyko. „Osoby z zaburzeniami osobowości mają duże ryzyko działań niepożądanych ze względu na fakt, że lekarstwa psychiatryczne działają na układy neuroprzekaźników w mózgu.
fot. Adobe Stock Jeśli twoje dziecko właśnie spadło z łóżka i szukasz pomocy i szybkiego, skorzystaj ze spisu treści i przejdź od razu do wskazówek co robić w takiej sytuacji. Na skróty: Czy lęk jest uzasadniony Kiedy zadzwonić po pogotowie O czym musisz pamiętać Rodzice pełzających, raczkujących, a nawet chodzących już malców wiedzą doskonale, jaki to stres, kiedy dziecko nagle spada z łóżka, sofy czy wózka... Jak wtedy postępować? Czy są powody do obaw? Małym dzieciom zdarzają się upadki, wywrotki, przypadkowe fikołki, najczęściej w nocy lub podczas zabawy. Im są bardziej mobilne, tym rodzice powinni wykazać się większą czujnością. Niemniej jednak, powszechność zjawiska nie oznacza, że można je bagatelizować jak upadek z rowerku czy uderzenie o szafkę nad łóżkiem. Według badania przeprowadzonego przez Uniwersytet w Pensylwanii, kiedy dziecko uderza głową o ziemię podczas upadku, najczęściej kończy się to złamaniem kości czaszki lub uszkodzeniem tkanki miękkiej. Upadki na głowę dotyczą głównie niemowląt, bo ich głowy są nieproporcjonalnie duże w stosunku do ciała. Z wiekiem szansa na upadek na głowę maleje. Angielscy naukowcy przeanalizowali upadki i ich skutki: stwierdzili, że w przypadku niemowląt uraz czaszki najczęściej stanowił konsekwencję wypadnięcia z ramion opiekuna. Zapewne jako młoda mama zostałaś przeszkolona już w szkole rodzenia z niepozostawiania niemowlaka samego na przewijaku czy łóżku. Wiele bobasów potrafi się z nich sturlać. W samych Stanach Zjednoczonych powodują to blisko 66 tys. urazów rocznie u dzieci poniżej 3. roku życia. Każdy, nawet niegroźnie wyglądający upadek, jest podstawą do obserwacji dziecka. Najczęściej maluch spada z wysokości nie większej, niż 1 m. Jak wtedy postępować? Zwracajmy szczególną uwagę na dziecko przytomne, którego zachowanie odbiega od standardu, czyli np. po urazie nie płacze, jest ospałe lub nadmiernie pobudzone, ewentualnie wymiotuje. To nasze dziecko i my najlepiej znamy jego zachowania. W takiej sytuacji skontaktujmy się z pogotowiem. Każdego rodzaju deformacja kończyn, zasinienie powłok skórnych - krwiaki (szczególnie brzuszka i głowy) – powinny być bezwzględnie skonsultowane przez mówi Ireneusz Urbanke, Kierownik Pogotowia i HotLine Medicover. Jak postępować Postaraj się zachować zimną krew i ukoić dziecko. Zlokalizuj miejsce, na które upadł maluch - może pojawił się siniak, zaczerwienienie? Ireneusz Urbanke, Kierownik Pogotowia i HotLine Medicover radzi, aby sprawdzić, czy: dziecko jest przytomne – aby to sprawdzić, poklepmy w stópkę, odezwijmy się do dziecka, maluch oddycha – popatrzmy na klatkę piersiową, nie ma widocznych krwotoków – te należy zatamować w pierwszej kolejności. Pomocny może okazać się chłodny okład, żeby zapobiec obrzękowi. Obejrzyj nie tylko główkę, ale całe ciało. Może źródłem płaczu jest nie tylko sam upadek i to, że maluch się wystraszył, lecz także np. stłuczona noga? Pierwsze chwile po uderzeniu są najważniejsze. Czy dziecko można ukoić? Czy po kilku chwilach zachowuje się normalnie? Czy nie wymiotuje? O to zapyta cię pediatra. Pamiętaj, by w pierwszej kolejności uspokoić dziecko, a następnie wykonać telefon do pediatry. Czasem te upadki są łagodne i nie kończą się nawet siniakiem, inne, niefortunne, mogą skutkować nawet złamaniem kończyny czy pęknięciem czaszki. Kiedy do szpitala? Jeśli dziecko zacznie wymiotować, nie będzie chciało jeść lub nie zacznie płakać oraz nie otworzy oczu zaraz po upadku, natychmiast zabierz dziecko na pogotowie wezwij karetkę. Może także stracić przytomność: co wtedy? Jeśli dziecko jest nieprzytomne, ale oddycha – wezwijmy pomoc, ułóżmy w pozycji bocznej, utrzymujmy drożność dróg oddechowych. Jeśli dziecko jest nieprzytomne i nie oddycha – wezwijmy pomoc i rozpocznijmy resuscytację (30 uciśnięć 2 oddechy). W przypadku widocznego krwawienia należy je zatamować poprzez bezpośredni ucisk. W każdej sytuacji wątpliwej skontaktujmy się z radzi Ireneusz Urbanke, Kierownik Pogotowia i HotLine Medicover. Zalecamy wezwać pogotowie z dwóch względów: na miejscu obejrzą dziecko i zadecydują, czy należy je zawieźć do szpitala. Gdy dojdzie do tego drugiego, ominą cię kolejki. Wskazaniem do wezwania pogotowia jest: Osłabienie dziecka, zmęczenie w porze, w której wcześniej funkcjonowało normalnie. Problemy z wysławianiem się lub wydawaniem dźwięków, Niereagowanie ma mocny ucisk, Wyciek przejrzystego płynu z nosa lub uszu, Niepodążanie wzrokiem za pokazywanymi przedmiotami, Krwawienie z uszu, Wystąpienie krwiaków, Drgawki, Wymioty. O czym musisz pamiętać Twoje dziecko to mały człowiek, za którego jesteś odpowiedzialna i jeśli czujesz, że potrzebujesz, to konsultuj każdą wątpliwość z lekarzem, a nawet jedź na pogotowie. Pamiętaj, żeby po takim wydarzeniu oszczędzić malcowi wrażeń, bacznie go obserwuj. Jeśli boisz się, że upuścisz dziecko, unikaj schodów, które mogą spotęgować urazy. Posługując się znanym powiedzeniem: tylko spokój może nas uratować. Rodzice dzielą się na tych, którzy się do tego przyznają lub nie, ale prawdopodobnie minimum raz taki wypadek miał miejsce, więc może to doda ci otuchy. Zobacz też: Zalety i wady łóżeczka turystycznegoZasady bezpiecznej podróży z dzieckiem
Upławy na początku ciąży – zagrożenia. Nie zawsze upławy na początku ciąży są normalnym objawem fizjologicznym. W niektórych przypadkach można na podstawie wydzieliny z pochwy dostrzec nieprawidłowości, które wymagają konsultacji z lekarzem. Ważnym elementem, na który należy zwrócić uwagę, jest kolor wydzieliny.
Podobno matki dzielą się na te, którym niemowlę spadło z łóżka, i na te, które się do tego nie przyznają. Ja jestem zdecydowanie w tej pierwszej grupie, choć gdy dziecko pierwszy raz spadło z kanapy, wcale nie było mi do śmiechu!W życiu każdego niemowlaka przychodzi taki moment, że staje się bardziej samodzielny i mobilny (dziecko w wieku 5, 6, 7 lub 8 miesięcy) – zaczyna się turlać, przemieszczać, choć jeszcze dzień wcześniej położony w jednym miejscu leżał w nim niemal bez ruchu. Często, niestety, przegapiamy ten moment i wtedy o dramat w kilku aktach nietrudno – do pokoju malucha wzywa nas najpierw głuchy odgłos dudnienia o podłogę, a później rozdzierający krzyk. I zaczynają się gorączkowe myśli: "czy dziecko spadło na głowę? Co teraz!?”. Upadek niemowlaka z łóżka lub kanapy Co robić gdy dziecko spadnie z łóżka? Co może stać się dziecku gdy spadnie na głowę? Kiedy wzywać pogotowie po upadku dziecka? Na co zwracać uwagę po tym jak niemowlę spadnie z kanapy? Upadek na głowę. Tylko spokój może nas uratować!Przede wszystkim – spokój! Wiem, że o niego najtrudniej w takiej chwili, ale tyko on sprawi, że podejmiecie rozważne decyzje. Jak przekonują lekarze, do urazów głowy u dzieci dochodzi bardzo często, a większość takich niefortunnych upadków kończy się jedynie na strachu – waszym i dziecka. Jedyne, co należy wówczas zrobić, to mocno uściskać malucha i ukoić jego płacz, który wynika wcale nie z bólu, ale przede wszystkim – z niepokoju, że wydarzyło się coś niespodziewanego i dziwnego. Porzućcie też wyrzuty sumienia – naprawdę nie znam rodzica, który choć raz nie przeżywał takich trudnych chwil! Owszem, może i upadku z łóżka można było uniknąć, na przykład lepiej zabezpieczając jego krawędzie, ale my, rodzice, nie jesteśmy przecież w stanie przewidzieć wszystkiego i być w każdym miejscu. Mnie, po pierwszym upadku mojego kilkumiesięczniaka, bardzo pomogła myśl, że właśnie rozpoczynamy nową erę – erę upadków, otarć, guzów i siniaków, które są przecież wpisane we wczesne dzieciństwo tak, jak gile po pas w trochę późniejszym, żłobkowo-przedszkolnym okresie. Niepokojące objawy po upadkuJak tłumaczy ekspertka portalu dla pacjentów – dr Joanna Palka-Błaszczak z Polsko-Amerykańskiego Instytutu Pediatrii w Krakowie – jedynie od trzech do pięciu procent dzieci, które trafiają po urazach głowy na SOR, ma uszkodzone struktury wewnątrzczaszkowe, a u około jednego procenta potrzebna jest operacja.– Powłoki czaszki są bardzo dobrze ukrwione, więc urazy tej okolicy mogą prowadzić do szybkiego powstawania dość dużych krwiaków i obrzęku tkanek. Nawet drobne zranienie może być przyczyną dużego krwawienia – wyjaśnia pani lampka musi się nam jednak zaświecić, jeżeli po upadku dziecko straciło (nawet na chwilę!) przytomność. Wówczas pędem wzywamy pomoc i – jeżeli jest taka konieczność – podejmujemy reanimację. Wskazaniem do wezwania lekarza (pogotowia) po upadku dziecka jest też: wyraźnie osłabienie dziecka, pokładanie się w porze, w której wcześniej funkcjonowało normalnie, problemy z rozumieniem, wysławianiem się (lub – w przypadku niemowląt – wydawaniem dźwięków, jeżeli przed upadkiem wszystko w tej sferze było w porządku), zaburzenia czucia, niereagowanie ma mocny ucisk, zaburzenia równowagi, problemy ze staniem czy przemieszczaniem się, zaburzenia widzenia, niepodążanie wzrokiem za pokazywanymi przedmiotami, wyciek przejrzystego płynu z nosa lub uszu, zasinienie okolicy zausznej jedno- lub obustronne, wybroczyny wokół oczu, krwawienie z uszu, wystąpienie dużych ran i dużych krwiaków w powłokach czaszki, drgawki. Nawet jeżeli nie wystąpił żaden z powyższych objawów, ale upadek był ze sporej wysokości (albo z wielu schodów), należy skonsultować się z lekarzem. Powinniśmy też kontrolować, jak zachowuje się krwiak czy guz – jeżeli przechodzi „zwyczajną ewolucję”, czyli najpierw robi się czerwony, a później zmienia się w ciemnoniebieski lub purpurowy, by na końcu przybrać kolor żółty lub bladozielony i zniknąć, wszystko jest OK. Jeżeli tak się jednak nie dzieje, a guz zamiast maleć – rośnie, obowiązkowo zabierzmy dziecko do lekarza. Kluczowa po upadku jest obserwacja dziecka – niepokojące jest każde odstępstwo od normy i „dziwne” zachowanie, którego przed upadkiem nie stwierdzaliśmy. Pilna wizyta na oddziale ratunkowym jest konieczna, gdy maluch skarży się na niemijający ból głowy, ma zaburzenia pamięci (stale zadaje to samo pytanie, nie kojarzy faktów), wymiotuje, jest nadmiernie pobudzony, nie potrafi się skoncentrować, jest apatyczny i ospały albo nadmiernie i nienaturalnie senny. Wskazaniem jest też mocno krwawiąca rana (gdy nie potrafimy powstrzymać krwotoku, konieczne może się okazać założenie kilku szwów) oraz wbity w głowę przedmiot. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy go wyciągać samodzielnie! Konsultacja jest też konieczna, gdy dziecko ma stwierdzone zaburzenia krzepnięcia krwi lub przyjmuje leki mające wpływ na układ krzepnięcia Obserwujemy przez 24 godziny po spadnięciu z łóżkaJeżeli upadek nie był groźny i nie zauważyliście powyższych niepokojących objawów, zaparzcie sobie melisy i w spokoju obserwujcie dziecko przez najbliższe 24 godziny. Obtarte i obolałe miejsce można potraktować zimnym okładem owiniętym w ręcznik (nigdy nie kładziemy kostek lodu czy mrożonki bezpośrednio na skórę dziecka, bo grozi to odmrożeniami). Takie działanie spowoduje, że obrzęk będzie mniejszy, a skóra szybciej dojdzie do siebie. Jeśli zdecydujecie się pozostać z dzieckiem w domu, szczególną uwagę poświęćcie obserwacji oddechu i zabarwienia skóry. – Niepokoić powinien płytki i nieregularny oddech oraz blade lub sine zabarwienie naskórka. W razie wątpliwości dotyczących stanu dziecka należy sprawdzić, czy wybudza się ono ze snu prawidłowo – wyjaśnia dr Joanna też, że w razie wszelkich wątpliwości możecie telefonicznie skonsultować się z dyspozytorami pogotowia, którzy doradzą, co robić.
Do najczęstszych przyczyn padaczki u niemowląt zaliczamy. komplikacje podczas porodu, zaburzenia rozwoju płodu, infekcje matki w czasie ciąży, czynniki genetyczne, choroby dziecka, takie jak krwotoki, zapalenia opon mózgowych, czy urazy głowy. Jakkolwiek wspominamy czynniki genetyczne, tak nie możemy powiedzieć, że padaczka jest
Widok (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:14 Spadł z wysokości 51cm, na dywan przed kanapą. Spadł płasko na brzuch. Płakał ze strachu, po przytuleniu znów był i jest radosny, żywy itd, zachowuje sie jak zwykle. Coś powinnam robić? 0 6 ~kasia (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:22 mysle ze nie masz sie co denerwowac skoro maly zachowuje sie normalnie :) 2 1 ~zdenerwowana (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:25 a wewnetrzne obrazenia? 2 4 (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:25 obserwuj, przez dwie godz jak dasz rade nie dawaj jeść ani pić, jeśli będzie wymiotował to do szpitala a poza tym to raczej nie powinno nic się stać, z tego co słyszałam to nie ma dziecka, które by nie spadło z łóżka :P 11 0 (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:24 No to pierwszy upadek zaliczony. Nie stresuj się tak bardzo, bo raczej nic Mu się nie stało. Pierwszy upadek mojej Córki też przeżywałam, ale Ona szybciej o tym zapomniała niż ja i poza drobnym zaczerwienieniem nic Jej nie było. Jak Dzieci stają się coraz mobilniejsze to nie ma siły na 100% ich upilnowanie ;) 3 1 konto usunięte (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:32 Myślę, że dziewczyny mają rację. Mi córka w podobnym wieku spadła z łóżka i pojechałam do szpitala i dokładnie to powiedzieli. Że najpierw obserwować zachowanie, nie usypiać. 3 1 ~Monika (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:44 Jeśli możesz to dla własnego spokoju podjedź na pogotowie i sprawdź, czy wszystko ok:) Naprawdę, sama się uspokoisz :) 1 9 ~Coffee (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:45 przy uderzeniu w głowę miałabyś powody do zmartwień, ale teraz?? nie sądzę Cóż, przygotuj się na powtórki, będzie tego więcej 7 1 ~agusiagda (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:53 mysle, ze dywan wystarczajaco zamortyzowal upadek i nic powaznego nie stalo sie Twojemu dziecku. :) moj tez ze trzy-cztery takie upadki zaliczyl i nigdy nic Mu nie bylo ;) natomiast kuzynki syn tak niefortunnie spadl na gola podloge, ze mial pekniety obojczyk. ale mial wtedy ok 3 lat. 2 0 ~Agnieszka (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:57 Spokojnie bedzie dobrze wiem ze latwo powiedziec ale po pierwsze jest w zachowaniu ok a po drugi e dywan a po trzecie na brzuch :) 1 2 (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 15:57 moja starsza jak miała pół roku wypadła z wózka na kafelki... ale na plecy, musiała najpierw walnąć głową, bo tak leżała głową przy wózku oczywiście pojechałam na SOR bo to jednak kafelki, zrobili rtg głowy i wyszło, że jest ok :) młodsza za to jak miała ok roku to wyleciała z łóżeczka na panele, stanęła sobie na skopaną kołdrę i wystarczyło jej to spadła tak samo, na plecy, ale widziałam jak leciała, nie walnęła prosto głową obserwowałam i nic się nie działo, więc tym razem szpital odpuściłam ;) z naszego łóżka też obie spadły nie raz ;) chyba powinni mi dzieci zabrać :D 10 4 3oko (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 16:00 moj synek jak mial 6miesiecy spadł z podobnej wysokoci na panele ale na głowe, od razu wyszedł siniak, poplakal i sie uspokoil ale ja to zawsze panikuje, pojechalismy na pogotowie, zrobili rtg i wszystko bylo ok. Lekarz opowiadal nam wtedy ze jego synek spadł ze schodów, mial dookoła główki siniaki i tez mu nic nie bylo, ale ja tam wole zawsze dmuchac na zimne... 2 2 ~mama syna (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 17:23 Widzę, że jest nas więcej tzn. upadkowych dzieci :/ mój synek miał 4 miesięce jak spadł z kanapy na panele z wys. 40cm, od tamtej pory już wiedziałam że potrafi się sam obkręcić na plecach. To była chwila, odeszłam od niego na jakieś 4 metry po jakiejś minucie słyszę huk (nie pomyślałam wtedy że synek mógłby spaść z kanapy bo ledwo się jeszcze ruszał) i zastanawiałam się co to nie spoglądając jeszcze na syna a po jakiś 5 sekundach słyszę przeraźliwy płacz, odwracam się a synek leży na panelach, ten huk wskazywał na to że uderzył główką o panele ale w jaki sposób spadł to nie wiem. Był 70cm od kanapy więc albo spadał na nóżki i przy upadku uderzył główką o panele albo spadł bezpośrednio z kanapy na główkę na panele a potem przeturlał się trochę, bo nie potrafię wytłumaczyć jak znalazł się w takiej odległości od kanapy. Płakałam razem z nim. Od tamtej pory nie spuszczałam go nawet na chwilę z oka, no chyba że był w kojcu. Nie byłam u lekarza po upadku, żałuję. Synek ma teraz 2 latka. 4 5 ~panna z mokrą głową (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 17:29 Nie znam mamy, której dziecko chociaż raz nie spadło z łóżka/kanapy ;) Obserwuj, bo jeśli coś będzie nie tak, to na pewno synek pokaże Ci, że coś się dzieje. Mój 2,5-latek spadł niedawno z kanapy (25 cm, bardzo nisko), ale spadł tak głupio, że miał pęknięty obojczyk. Natomiast płakał długo, mówił, że go boli "szyja" i nie chciał używać tej ręki, po której stronie okazało się, że ma pęknięty obojczyk. Jeśli więc nie płacze i nic się nie dzieje, to powinno być ok. 1 1 (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 17:59 A moj jak spadl z kanapy mial chyba z 7 mcy...Ale sie poczatku myslelismy ze nic mu nie jest,a po chwili patrzymy a na brodzie kawalek skory mu wisi. To mnie najbardziej przerazilo. Odrazu szpital i szycie. Naszczescie blizne ma pod broda. 3 0 ~Mama (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 18:23 nic mu nie będzie ciałko takiego malucha jest jak akrobaty mój miał 6 mc i wypadł z łóżeczka a właściwie zrobił w powietrzu fikołka i spadł a teraz ma 7 latek i jest super chłopcem:) 1 3 ~kolorowanka (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 19:15 Moja córka też spadła z kanapy, straszny ten dzwięk, wrr nigdy tego nie zapomnę. też nic się nie stało ale strachu się najadłam:-) chyba nie znam dziecka które nie spadło:-) 0 1 ~rybalon :-) (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 19:25 mi nigdy z niczego syn nie spadł ...trzeba uważać i pewne rzeczy przewidywać przy dzieciach 1 19 ~mama (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 19:26 ale chyba Ty spadłaś że jesteś taka wrażliwa??jak mozesz przewidzieć ze syn w nocy postanowi skoczyc z łóżeczka ze szczebelkami ???masz pomysł??? 0 2 ~rybalon :-) (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 19:30 ja też nie spadłam :-) cóż dzieci są różne mój ma 8 lat i z niczego nie spadł do dziś ...z łożeczka tez nie skakał nawet jak był starszy niż rok , miał wyjęte szczebelki i sam TYŁEM wychodził ..był tak nauczony to skakać nie musiał no ale są tu mamy 7 miesięczniaków , które mają łożeczko na najwyższym poziomie nadal jak dla noworodka to niebawem pewnie dzieciak by wypadł jakby usiadł czy stanął 4 1 ~MamaAgi (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 19:34 Moja tez spadla z lozka. Nie pamietam ile miala wtedy,chwila moment i znowu upadla ale raczej to byl slizg przy schodzenu,poczatki samodzielnego schodzenia,pozniej znowu skok z lozka :)w 10-11 miesiacu-nic nie jest ostatniego upadku schodzi ostroznie. Pilnuje ja,przewiduje niektore sytuacje ale widac nie zawsze sie da. 0 3 ~Mama (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 19:40 wyobraż sobie że mój tez miał wyjęte szczebelki i co z tego jak w nocy fiknął górą i co mamy się powiesić ??oby tylko takie rzeczy się tym maluchom przytrafiały 2 1 ~rybalon :-) (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 19:48 to tez ja nikogo nie potępiam napisałam tylko , ze trzeba uwazać bo może być różnie , kilkumiesięczniak sam na kanapę nie wchodzi - kładzie go tam mama a jak już kładzie to powinna nie spuszczać go z oka bo jeden czy dwa obroty przez bok i dziecko może być na podłodze..sama pamiętam jak połozyłam syna na podłodze na plecach na dywanie obróciłam się po pieluchę a on był w pozycji siedzącej - wtedy mnie zaskoczył bo po raz pierwszy usiadł sam z pozycji leżenia na plecach (poprzez wczesniejszy obrót na brzuch) ale się zdziwiłam ... 4 1 ~Jona (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 20:01 Nasz synek też spadł z kanapy ale z oparcia więc było wyżej, upadł główką na kafelki, a nie miał wtedy nawet roczka. Pojechaliśmy od razu na pogotowie, nic się nie stało po za dużym guzem, ale lepiej zawsze się upewnić niż potem żałować... Te nasze maluchy :) wystarczy sekunda i coś się może zdarzyć. 1 0 (9 lat temu) 30 stycznia 2013 o 20:02 u nas tez dziecko spadlo , wlasnie tez w takim wieku,dzieci sa juz ruchliwe,obłozylam kiedys córke poduszkami,kołdrą i wyszlam robic mleko,po chwili przyszlam a ona lezala na podlodze,rece rozlozone,przestraszona,ale nie plakala... trzeba uwazac,moja druga corka ma teraz 3 miesiace wiercioszek z niej juz taki ze nie zostawiam jej samej na lozku... zeby sytuacja sie nie powtorzyla tak jak przy pierwszym dziecku patka19841@ ODBIÓR RZECZY ORUNIA GORNA , WYSYŁKA 4 0 (9 lat temu) 31 stycznia 2013 o 08:25 moja z łóżka nie spadła ani razu ale ostatnio wymyśliła sobie,że stanie na jeździk i coś weżemie z szafki i jeździk pojechał mało zawału dostałam a ona jak kot na 4 a ja lecąc do niej jakieś 3 sek widziałam jak leci twarzą na kafelki ostatnio ciągle się wspina to na pufy, to na leżaczek, to na stół i można 100 razy powtórzyć,że nie wolno i dalej robi to samo. coś zrobi co nie wolno i ucieka za firanke. wie,że nie wolno ale nic się nie słucha 0 0 (9 lat temu) 31 stycznia 2013 o 17:39 Jestem pod wrazeniem, ze mozna uchronic kilkuletnie dziecko od jakiegokolwiek upadku. Mi co prawda nie zdazylo sie, zeby synek spadl w okresie niemowlectwa, ale teraz jako chodziaczek zaliczy czasami jakiegos guza. Nie wyobrazam sobie, zebym mogla temu zaradzic, chyba, ze chodzilabym za nim krok w krok. Nawet wczoraj fiknal z lozka na glowe, bo noga mu sie zaplatala. 1 1 (9 lat temu) 31 stycznia 2013 o 19:25 Moje dziecko od małego bardzo ruchliwe było i trzeba było uważaćl,ale tak żeby z łózka,czy łóżeczka spadł to nigdy nie miało to miejsca,poprostu pilnowałam. Jak miał roczek uderzył się głową w stół,ma malutką bliznę do dziś,a raz stawał na auto takie do jazdy i ono odjechało a ten tak się ugryzł w jęzor,że jak to zobaczyłam to myślałam że zawału z miejsca dostanę,w buzi pełno krwi i mięso wisi,pediatra nas nastraszyła że język się nie zrasta,pojechaliśmy na chirurgię ale nas odesłali do domu,powiedzieli że nie będą narkozy takiemu maluchowi dawać,że samo się zrośnie i faktycznie tak było. Ale mówię moje dziecko jest wyjątkowo ruchliwe i pewnych rzeczy nie mógł uniknąć,tak to zawsze bardzo uważam na niego. 1 1 (9 lat temu) 31 stycznia 2013 o 19:28 wszystkie dzieci są wyjątkowo ruchliwe :) 0 0 (9 lat temu) 31 stycznia 2013 o 19:57 Mylisz się moja droga...w takim razie mój syn jest nadpobudliwy,wiem o czym piszę,miałam styczność z wieloma dziećmi. 0 0 (9 lat temu) 31 stycznia 2013 o 20:01 w takim razie moje dzieci i dzieci wszystkich koleżanek też... nie zawsze da się zapobiec wszystkim wypadkom, gdyby tak było na SORze mieliby nudy :) 0 1 (9 lat temu) 31 stycznia 2013 o 20:19 Hmm to ciekawe,że wszystkie Twoje koleżanki muszą chodzić do psychologa. A może mi powiesz że normalne jest żeby dziecko nie bawiło się wogóle zabawkami do lat 4?I nie miało żadnych zainteresowań w tym wieku,jak tylko bieganie,skakanie i upust energii bo ma jej w nadmiarze. Nie masz pojęcia co znaczy dziecko z nadpobudliwością,więc się nie wypowiadaj,albo najpierw o tym gdzieś poczytaj. 1 0 (9 lat temu) 31 stycznia 2013 o 20:47 Zgadzam się że maluszka nie można upilnować, ja mialam taka sytuacje 2 razy, pierwszy raz kiedy młoda miała ok 8-9 spała w naszej sypialni to był dzień, leżałam z nia ale musialam isc do wc wiec zrobiłam rulon z kołdry no i nagle bum... całe szczescie nic sie nie stało, tylko obserwowałam. Kilka dni temu ( młoda ma prawie 2 lata) spadła w nocy z łóżka, spi sama , dziecko nie wstawało z łożka, kazda forma ruchu był wielki płacz, pojechałam na pogotowie gdzie usłyszałam że nic jej nie jest, i jesli nie przejdzie mam wrócić, i co sie okazało po 2 dniach?? Złamany obojczyk ! moje jedyne słowa to k***a zarąbisci lekarze, i to chirurg ja ogladał, i pytałam chyba ze 100 razy czy napewno ma wszystko całe, bo oczywiscie RTG nie robii bo nie było potrzeby Na podsumowanie napisze jeszcze raz nie jestesmy maszynami zeby upilnować malucha, chyba ze chodzimy za dzieckiem krok w krok , spimy z nim itp. Bianka & Vincent ;) 2 4 do góry
Niemowlę spadło ze stołu w trakcie zmiany pieluszki. Maleńka dziewczynka złamała kość czaszki. Jak mogło do tego dojść? Pewna młoda mama wykonywała najbardziej prozaiczną, codzienną czynność, jaką jest zmiana pieluszki swojej małej córeczce. Sytuacja wydarzyła się u teściów kobiety.
W przypadku problemów z kotem należy skonsultować się z kocim behawiorystą, który pomoże w ułożeniu mruczka, a później pomoże wprowadzić innego zwierzaka do domu. Praca z niesfornym zwierzakiem będzie ciężka, jednak możliwa. Bywa i tak, że kociak pokazuje swoje pazurki, dopiero gdy jego spokój zostanie zakłócony.
Przez pomidorex, 29 Październik w Gwiazdy / TV / Kino. 1034 odpowiedzi. 101222 wyświetleń. Jagoda_Malina3. Przed chwilą. był grubo ubrany, miał kombinezon, czapke, kaptur na głowie, ma 14
2fOzp. 0nbif8j84w.pages.dev/20nbif8j84w.pages.dev/1
niemowlę spadło z łóżka forum